Interweniujący w naszej redakcji mieszkańcy przede wszystkim skarżyli się na strasznie zapuszczony staw północny. Po ostatnich wycinkach i wichurach w wodzie leżały połamane konary, liście i gałęzie. Brudno było także wokół akwenu, co szczególnie przeszkadzało odpoczywającym tu wędkarzom. Teraz ma to się radykalnie zmienić. Miejski Zarząd Dróg i Mostów rozpoczyna bowiem wielkie porządkowanie, będące elementem projektu współfinansowanego z funduszy zewnętrznych.
W ramach prac staw zostanie oczyszczony z zalegających w wodzie pozostałości drzew, a z dna zniknie osad powodujący często trudny do zniesienia fetor. Potem przyjdzie czas na uszczelnienie i wzmocnienie dna. Linię brzegową wyznaczać będą skarpy, a teren wokół stawu stanie się zadbany. Znikną stare, zagrażające ludziom drzewa, a w ich miejsce posadzi się nowe. Poza tym planowane jest zasadzenie krzewów ozdobnych i posianie trawy. Wyrośnie ona też w sąsiedztwie stawu południowego, usytuowanego bliżej muszli koncertowej. Przebudowy doczekają się alejki (część z nich ma to już za sobą i prezentuje się okazale), wzdłuż których stanie 25 nowych ławek. Kompleksowy remont przewidziano w chętnie odwiedzanym ogrodzie muz, czyli greckim zakątku. I tylko jedno w tym wszystkim martwi: jak w przyszłości uchronić bytomski park przed bezmyślnymi, niszczącymi co popadnie wandalami, którzy już tyle razy go splądrowali?
Komentarze