Wszystko zaczęło się przypadkowo w 2003 roku, kiedy będący wtedy licealistą Marcin Ciemka razem z kolegą, który przyjechał z Bieszczad na katowicką „Metalmanię”, pojechał do Katowic. Młodzieńcy zauważyli wtedy stojący nieopodal rynku autobus, w którym można było oddać krew.
– Wtedy była to spontaniczna decyzja. Udaliśmy się do autobusu i obaj oddaliśmy swoje pierwsze 450 mililitrów krwi. Byliśmy bardzo dumni z tego, że oprócz czasu poświęconego na koncert zrobiliśmy w Katowicach coś dobrego dla innych. Potem zacząłem oddawać krew, jednak jeszcze nie robiłem tego regularnie – wspomina Marcin.
Już po zasadniczej służbie wojskowej Marcin Ciemka postanowił związać się zawodowo z policją i rozpoczął służbę. Wtedy też z krwiodawcami. Zapisał się do koła HDK przy kopalni „Julian” w Piekarach Śląskich i figuruje w rejestrze wojewódzkiej stacji krwiodawstwa w Katowicach, największej tego typu instytucji w Polsce, która od niedawna posiada własny elektryczny autobus z punktami do pobierania krwi w terenie.
Obecnie Marcin Ciemka oddaje regularnie po 450 mililitrów krwi co 8 tygodni. Jak podkreśla, nie przeszkadza mu to w wykonywaniu obowiązków dzielnicowego komisariatu policji przy ulicy Chrzanowskiego. Jego rejonem jest śródmieście, w okolicach ulic Smolenia, Piekarskiej, Żołnierza Polskiego, Nawrota.
Policjant obliczył, że dotychczas oddal już 27 litrów krwi. Ponadto zapisał się do fundacji DKMS, dawców szpiku kostnego, jednej z największych tego typu organizacji w Europie i jak sam często podkreśla, jest gotowy w każdej chwili pójść z pomocą osobom potrzebującym.
Jakiś czas temu Marcin Ciemka namówił do wspólnego oddania krwi innych kolegów z komisariatu. Na kolejną akcję udało się wtedy aż 11 funkcjonariuszy z samego tylko II Komisariatu Policji z ulicy Chrzanowskiego.
Kilka dni temu Marcina Ciemkę uhonorowano odznaczeniem Honorowego Dawcy Krwi Zasłużonego Dla Zdrowia Narodu. Uroczysta ceremonia odbyła się w minioną środę w Hotelu Katowice. Medal, który otrzymał bytomski stróż prawa, jest odznaczeniem państwowym nadanym mu przez ministra zdrowia. S.
0 0
Szkoda gadać o tym typie...
Zgrywa wielkiego dobrego człowieka,a to kawał cwaniaka...