Daniel T. powinien siedzieć w więzieniu, bo tak orzekł sąd. Mieszkaniec naszego miasta w roku 2021 wraz z innymi bandytami napadł na pracownika ochrony kopalni Bobrek, z terenu której chciał skraść kable miedziane. Bytomianin zaatakował ochroniarza piłą kabłąkową wykorzystywaną do cięcia metalu. Poza tym użył przemocy fizycznej.
Za popełniony czyn sąd wysłał Daniela T. na 3 lata i jeden miesiąc za kratki. Ale mężczyzna nie zgłosił się do odbywania orzeczonej kary i zaczął ukrywać. W efekcie sąd wysłał za nim list gończy. Policja na jego podstawie prowadziła poszukiwania przestępcy. W końcu katowiccy "łowcy głów" wpadli na trop bytomianina i zatrzymali go w mieszkaniu. Ten był tak zaskoczony ich wizytą, że nie stawiał najmniejszego oporu.
Obecnie Daniel T. jest już w zakładzie karnym. I trochę tam zostanie.
Komentarze