Bulwersujące zdarzenie miało miejsce 29 stycznia. Dwóch bytomskich policjantów wychodziło z komendy po zakończonej pracy. Na ulicy Powstańców Warszawskich zauważyli oni ledwie radzącą sobie kobietę idącą chwiejnym krokiem. O zgrozo wsiadła ona do opla, uruchomiła pojazd i starała się jak najszybciej wyjechać z parkingu.
Mundurowi zareagowali tyleż instynktownie, co błyskawicznie. Podbiegli do auta i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki. Jeśli dotąd mieli jakieś wątpliwości, to potężna woń alkoholu dobiegająca od 50-latki całkowicie je rozwiała. Zatrzymanie kobiety było w tych okolicznościach oczywistością.
Przeprowadzone jeszcze na miejscu badanie wykazało, że kobieta miała ponad 3 promile alkoholu. Teraz odpowie ona przed sądem, a za popełnione przestępstwo grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności, bardzo wysoka grzywna oraz sądowy zakaz kierowania. I to z długim okresem obowiązywania.
Komentarze