Zgłoszenie o kradzieży stara policjanci otrzymali w minioną sobotę na jednej z posesji przy ul. Wisławy Szymborskiej w Nakle Śląskim.
- Sprawca w biały dzień zabrał z posesji pojazd i odjechał nim w nieznanym kierunku. Kryminalni próbując namierzyć złodzieja, przejrzeli nagrania z kamer monitoringu, aby ustalić rysopis sprawcy – mówi podkom. Kamil Kubica z tarnogórskiej policji.
Okazało się, że ciężarówką wyjechał z posesji znajomy właściciela. Zdezorientowany mieszkaniec Nakła Śląskiego skontaktował się zatem z nim telefonicznie.
Obława podczas przekazania okupu
- Błyskawiczna odpowiedź w słuchawce telefonu mogła zdziwić, bo 39 letni bytomianin od razu przekazał pozytywne informacje, jednak dodał, że aby właściciel odzyskał swój pojazd, musi zapłacić 15 tysięcy złotych – dodaje podkom. Kubica.
W umówionym miejscu na przekazanie okupu oprócz właściciela stara czekali już policjanci z Radzionkowa i Tarnowskich Gór. Skradziony star wrócił do właściciela, a 39 letni złodziej z Bytomia trafił do policyjnej celi. Postawiono mu zarzuty włamania z kradzieżą i oszusta. Grozi mu nawet do 10 lat odsiadki.
Komentarze