W pierwszym z tych miast wspólne rozważanie czternastu stacji Męki Pańskiej zgodnie z wieloletnią tradycją przygotowały parafie ze Śródmieścia. Bytomianie spotkali się na Rynku i stamtąd schowani po pelerynami i parasolami ruszyli przez miasto. Na przedzie niesiono wielki drewniany krzyż, wiele osób zabrało z sobą także mniejsze krzyże oraz zapalone znicze. Wszyscy razem z księżmi śpiewali i modlili się na kolejnych stacjach.
Tłumna była też Droga Krzyżowa, którą o tym samym czasie zorganizowano w Szombierkach. W niej też nie bacząc na niekorzystną pogodę uczestniczyło wiele osób. Przyszły całe rodziny, nie brakowało rodziców z małymi dziećmi wiezionymi w wózkach. Krzyż na zmianę nieśli przedstawiciele grup parafialnych.
Nie inaczej było w w Radzionkowie. Tam też zmieniano się przy niesieniu sporego drewnianego krzyża, a prowadzący nabożeństwo duchowni razem z wiernymi rozważali tajemnicę Męki Jezusa Chrystusa.
W piątkowy wieczór odbyły się też Ekstremalne Drogi Krzyżowe. Były one wielkim wyzwaniem dla biorących w nich udział, bo musieli oni pokonać pieszo jedną z liczących po kilkadziesiąt kilometrów tras. Tak było chociażby w Stolarzowicach.
Komentarze